Dziś o mojej ulubionej epoce XX wieku. (No dobrze dwie są moimi faworytkami lata 20 i lata 50-ale o tym innym razem.)
Lata 20 i 30 to przewidziałam na dziś. W ramach inspiracji przed karnawałowych;)
Kilka podstawowych zasad:
Fryzura: fale, kapelusiki, pióra i opaski to atrubuty kobiet lśniących na ówczesnych salonach.
Ponadto w makijażu przeważało wszytko co smutne, ciemne i przydymione, czyli idealne odzwierciedlanie tamtych lat. Mocno podkreślone brwi i zarysowane usta, koniecznie pomalowane ciemną pomadką.
Obowiązkiem w stroju była prostota kroju, podkreślona przez obniżoną talię, szaleństwo objawiało się w zdobieniach: koraliki, hafty, pióra i frędzle (które wymieniam jako ostatnie, ponieważ to właśnie one są najczęściej kopiowane). Królowała czerń.
Pióra i cygaretka w dłoń!
A oto kilka przykładów:
Lata 20 w moim wykonaniu:
Foto: Karolina M.
Modelka: Wioleta S.
makijaż, fryzura, stylizacja: ja:)
środa, 14 grudnia 2011
...
Czas zacząć, to moja pierwsza przygoda z tego rodzaju uzewnętrznianiem swoich pasji. Będą rzeczy artystyczne, poważne i te pseudo... Czyli co piszczy w warszawskiej trawie....
wtorek, 13 grudnia 2011
wąs
Fascynujące i niesamowicie satysfakcjonujące tak w skrócie określiłabym perukarstwo. Pewnie niewielu podziela moją opinię, ale mając za sobą wąsy i baki mogę śmiało stwierdzić, że szydełko mi nie straszne;)
Daleko mi do fetyszystki, ale oto kilku moich ulubionych wąsaczy:
kiedyś może i taki stanie się dziełem mojego szydełka:
"szaleni bigamiści"
p.s. uszkodzenie tkanki mięśniowej przy pomocy szydełka okazało się mitem...
Daleko mi do fetyszystki, ale oto kilku moich ulubionych wąsaczy:
kiedyś może i taki stanie się dziełem mojego szydełka:
"szaleni bigamiści"
tymczasem najpopularniejszy typ to "wąsy wujka"
p.s. uszkodzenie tkanki mięśniowej przy pomocy szydełka okazało się mitem...
niebawem rzecz o mojej twórczości perukarskiej
Subskrybuj:
Posty (Atom)